Jan Tomaszewski — najwybitniejszy bramkarz reprezentacji Polski

Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski – pierwsze skojarzenie to legendarny już mecz na Wembley z 1973 roku, czyli „człowiek, który zatrzymał Anglię”. Ten zwycięski remis dawał nam awans do Mistrzostw Świata 1974 w RFN i rozpoczął lawinę sukcesów reprezentacji Polski!

Chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby chociaż raz o Janie Tomaszewskim. Starsi kibice wiedzą, że Tomaszewski był rewelacyjnym bramkarzem i medalistą Mistrzostw Świata. Młodsi znają go przede wszystkim z ostrej krytyki PZPN-u i Grzegorza Laty oraz powołań dla tak zwanych „farbowanych lisów”. Niewątpliwie Jan „Tomek” Tomaszewski to postać bardzo barwna, z której opiniami często trudno się nie zgodzić.

Data i miejsce urodzenia: 09.01.1948, Wrocław

Narodowość: Polska

Pozycja na boisku: Bramkarz

Wzrost: 193 cm

1. Największe osiągnięcia

  • Wicemistrz Olimpijski z 1976 roku
  • Brązowy medalista MŚ z 1974 roku (FRN)
  • 63-krotny reprezentant Polski

 

 

2. Początki kariery w Śląsk Wrocław

Jan Tomaszewski urodził się 9 stycznia 1948 roku we Wrocławiu. Od najmłodszych lat „ciągnęło” go do piłki nożnej.

Pierwszym klubem był Śląsk Wrocław (1960-62). To tam rozpoczęła się jego wielka przygoda. Pierwsi trenerzy „Tomka” dostrzegali jego wielki potencjał, ale podkreślali, że musi jeszcze nabrać warunków fizycznych. Tomaszewski rozstał się na kilka lat ze Śląskiem (był wtedy zawodnikiem Gwardii Wrocław w latach 1963-67). Wrócił do Śląska na lata 1968-70.

Tomaszewski dbał o wykształcenie i nie zaniedbywał nauki, o czym najlepiej świadczy to, że rok wcześniej zdał egzamin maturalny. Po powrocie na „stare śmieci” doczekał się swojego ekstraklasowego debiutu. „Tomek” w swoim pierwszym seniorskim sezonie rozegrał 25 z 26 spotkań, ale jego drużynie nie szło zbyt dobrze. Wrocławianie zdobyli tylko 21 oczek i musieli opuścić szeregi Ekstraklasy. Nikt nie miał jednak pretensji do Tomaszewskiego, gdyż był on wtedy jednym z najpewniejszych punktów tej ekipy.

3. Jan Tomaszewski w Legii Warszawa i ŁKS Łódź

Bramkarz Jan Tomaszewski odszedł ze Śląska po rundzie jesiennej następnego sezonu. Jego nowym klubem była Legia Warszawa (1971-72), ale tamtego okresu nasz były reprezentacyjny bramkarz nie wspomina zbyt dobrze. Pomimo tego, że stołeczna drużyna Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski, „Tomek” nie był jej ważnym ogniwem. Podobna sytuacja miała miejsce sezon później.

Po rozegraniu jedynie 19 spotkań w Legii, Tomaszewski w końcu zdecydował się zostać piłkarzem ŁKS-u Łódź (1972-78), w którym się odnalazł. Już wtedy miał za sobą debiut w reprezentacji narodowej.

4. Debiut Tomaszewskiego w reprezentacji Polski (1971-81)

10 października 1971 roku Polska grała mecz eliminacji ME z RFN-em, ale nikt nie przypuszczał, że to właśnie „Tomek” zagra w tym spotkaniu. Podstawowym bramkarzem był wtedy Piotr Czaja, ale ten doznał kontuzji i przed Tomaszewskim otworzyła się wielka szansa.

Młody bramkarz nie wykorzystał okazji, ponieważ znacząco przyczynił się do porażki 1-3. Prasa i kibice nie zostawili na nim suchej nitki. Wtedy wydawało się, że kariera Tomaszewskiego w reprezentacji Polski dobiegła końca. „Tomek” nie dostawał kolejnych powołań przez następne 17 miesięcy. Regularnie grał jednak w ŁKS-ie i zbierał dobre recenzje.

5. Słynny mecz na Wembley w 1973

W końcu, w marcu 1973 roku, przypomniano sobie o Tomaszewskim. Bramkarz dostał powołanie na eliminacyjny mecz kadry i tym razem pokazał wszystkim niedowiarkom, że jest naprawdę wysokiej klasy bramkarzem. Potem nadeszła pamiętna data, do której tak często teraz wracamy – 17 października 1973 roku.

Mecz na Wembley 1973 miał wyłonić ekipę, która zagra w finałach Mistrzostw Świata w 1974 roku. Sytuacja była jasna. Anglicy musieli wygrać, aby awansować. Polsce wystarczał nawet remis, ale nikt na Wyspach Brytyjskich nie brał nawet takiego rozwiązania pod uwagę. Polscy piłkarze byli szykanowani, a sam Tomaszewski został nazwany „clownem” i „najgorszym bramkarzem grającym na Wembley”. Jan nie przejął się tymi określeniami i zagrał rewelacyjne spotkanie.

Anglicy atakowali przez cały mecz, ale tylko raz znaleźli receptę na pokonanie naszego bramkarza – w dodatku z rzutu karnego. Wcześniej jednak Polacy strzelili już gola, a mecz ostatecznie zakończył się remisem 1-1. Tomaszewski nie był już nazywany „clownem”. Jedna z angielskich gazet nadała mu nawet tytuł „The Man who stopped England” (ang. „Człowiek, który zatrzymał Anglię”), a w Polsce stał się prawdziwym bohaterem narodowym.

Sam Tomaszewski wspomina, że jego dobra postawa była też wynikiem decyzji Kazimierza Górskiego. Tomaszewski podkreślił, że wiedział już na kilka dni przed meczem na Wembley 1973, że zagra. Pozwoliło mu to przemyśleć i rozegrać tamto spotkanie wiele razy we własnej głowie. Tomaszewski, „bohater z Wembley”, otwarcie przyznał, że gdyby ta decyzja zapadła na kilka godzin przed meczem, to mógłby nie udźwignąć tej presji.

6. Mistrzostwa Świata i „mecz na wodzie” 1974

Polacy po tym spotkaniu byli bardzo podbudowani, a od Tomaszewskiego trener zaczął ustalać skład. Na Mistrzostwach Świata w 1974 nasi reprezentanci jechali z wielkimi nadziejami. W pierwszej rundzie wygrali mecze z ArgentynąWłochami i Haiti. Tomaszewski przepuścił tylko 3 bramki i był bardzo pewnym punktem „Orłów Górskiego”.

W drugiej rundzie Polska grała swój pierwszy mecz ze Szwedami. Tomaszewski po raz kolejny udowodnił, że ma bardzo duże umiejętności. Obronił nawet rzut karny wykonywany przez Staffana Tappera i walnie przyczynił się do wygranej 1-0 naszej reprezentacji.

Następnie Polacy pokonali jeszcze Jugosłowian 2-1 i mogli już się szykować do spotkania z RFN-em. Tomaszewski na pewno doskonale pamiętał tę drużynę. To przecież zły występ w meczu z RFN-em pozbawił go na prawie 1,5 roku miejsca w kadrze narodowej. Szczególnie musiał mu zapaść w pamięć Gerhard Muller, który dwukrotnie go wtedy pokonał. „Tomek” miał niesamowitą szansę na rehabilitację i jednocześnie mógł wprowadzić swoją reprezentację do finału Mistrzostw Świata.

Spotkanie, które przeszło do historii jako „mecz na wodzie” 1974 było rozgrywane po potężnej ulewie. Kibice gospodarzy zagrzewali do boju swoich piłkarzy, ale nasze „Orły Górskiego” dzielnie walczyły. Jan Tomaszewski znowu obronił w tym spotkaniu rzut karny! Tym razem wykonywany przez Uliego Hoensessa. Stał się pierwszym bramkarzem w historii, któremu udało się obronić 2 rzuty karne na jednym turnieju w regulaminowym czasie gry!

„Tomek” pewnie oddałby ten tytuł w zamian za korzystny wynik w meczu z gospodarzami turnieju. Niestety Tomaszewskiego pokonał niesamowity Gerd Muller i to RFN awansował do finału po zwycięstwie 1-0. W meczu o 3. miejsce Polska pokonała Brazylię 1-0, a nasz bramkarz zachował czyste konto.

7. Dalsza kariera legendarnego bramkarza

Po tym turnieju wielu fachowców i byłych wybitnych piłkarzy okrzyknęło Tomaszewskiego najlepszym bramkarzem na świecie. Jan Tomaszewski po wielkim sukcesie wrócił do rozgrywek klubowych. Przez 4 kolejne sezony nadal był podstawowym bramkarzem łódzkiego ŁKS-u, a jego największe osiągnięcie z tym klubem to 4. miejsce.

Po drodze, w 1976 roku, Jan Tomaszewski – bramkarz – był uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w Montrealu. Polacy szli tam jak burza, a zostali zastopowani dopiero w finale. Ich pogromcami okazali się piłkarze NRD. Tomaszewski wraz z kolegami mógł jednak założyć na szyję srebrne medale Igrzysk Olimpijskich.

W 1978 Tomaszewski uczestniczył w kolejnym ważnym turnieju – w Mundialu w Argentynie. Apetyty w Polsce przed kolejnymi Mistrzostwami Świata były ogromne. W pierwszej fazie Polacy zanotowali 2 zwycięstwa i remis. Pewnie wyszli z grupy z pierwszego miejsca, a Tomaszewski puścił w tych potyczkach tylko jedną bramkę.

Druga runda zaczęła się jednak dla nas fatalnie. Przegrana 0-2 z Argentyną bardzo komplikowała nam sytuację, a duża część winy za tą porażkę spadła na Tomaszewskiego, który nie ustrzegł się w tym spotkaniu błędów. „Tomek” stracił miejsce w podstawowym składzie. Polska wygrała jeszcze z Peru i przegrała z Brazylią, co oznaczało dla naszych piłkarzy pożegnanie się z marzeniami o złotym medalu.

Mecz z Argentyną był dla Tomaszewskiego ostatnim meczem na Mistrzostwach Świata. Ogółem zagrał w jedenastu spotkaniach na mundialach, podczas których puścił 8 goli.

Po nieudanym turnieju w Argentynie Tomaszewski zmienił klub. Wyjechał do Belgii i został zawodnikiem Koninklijke Beerschot. Grał tam przez 3 sezony i rozegrał 85 spotkań. Potem jeszcze zaliczył krótki epizod w hiszpańskim Herculesie, w którego barwach wystąpił 12 razy.

Do kadry Tomaszewski powrócił dopiero w 1981 roku. Trenerzy nie widzieli go jednak w roli podstawowego bramkarza, dlatego zrezygnował z dalszych występów w reprezentacji. Swój pożegnalny mecz rozegrał 18 listopada 1981 roku. Było to spotkanie towarzyskie z Hiszpanami, a Tomaszewski był w tamtym meczu kapitanem. W kadrze narodowej zagrał łącznie w 63 spotkaniach.

8. Jan Tomaszewski – trener, komentator sportowy i poseł

Trener

Jan Tomaszewski próbował swoich sił w roli trenera.

W latach 1989-1990 był nawet szkoleniowcem bramkarzy reprezentacji Polski. Przez krótki okres łączył tę funkcję z osobą trenera w Widzewie Łódź. Nie wychodziło mu to najlepiej. Dlatego szybko zrezygnował z tej działalności.

Komentator sportowy

Obecnie Tomaszewski znany jest z tego, że niezwykle otwarcie krytykuje PZPN, a nawet kadrę narodową. Sam przyznał, że na Euro 2012 kibicował drużynom rywali i nie oglądał nawet jednego meczu kadry prowadzonej przez Franciszka Smudę.

Janowi Tomaszewskiemu zdecydowanie nie podobają się powołania zawodników, którzy w przeszłości mieli styczność z innymi reprezentacjami. Nazywa ich „farbowanymi lisami”, a jego krytyka jest wymierzona w Ludovica Obraniaka, Sebastiana Boenischa, Damiena Perquisa, Eugena Polanskiego, a wcześniej jeszcze w Rogera Guereirro. Tomaszewski deklaruje, że dla niego nie jest to już reprezentacja Polski, tylko kadra PZPN-u.

Jan Tomaszewski głęboko nie zgadzał się z polityką jaką prowadził Grzegorz Lato w PZPN.

28 czerwca 2012 roku Tomaszewski zrzekł się członkostwa w Klubie Wybitnego Reprezentanta (aby tam trafić, trzeba rozegrać min. 60 spotkań w kadrze – przyp. red.). To była jego odpowiedź na wniosek Władysława Żmudy o wykluczenie z klubu Tomaszewskiego, z powodu niezbyt przychylnych opinii wygłaszanych na temat reprezentacji Polski.

Poseł

Jan Tomaszewski był w Sejmie posłem VII kadencji (2011-2015) z listy Prawa i Sprawiedliwości[2]. Od 2015 roku należy do koła Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska, ale nie został wybrany do Sejmu.

9. Życie prywatne

Jan Tomaszewski mieszka w Łodzi[3]. Był trzykrotnie żonaty.

Dwa pierwsze małżeństwa rozpadły się, bo był za często poza domem. Trzecie małżeństwo (Katarzyna CalińskaTomaszewska – mistrzyni Polski w tenisie stołowym) trwało od 1988 roku, ale też nie było udane i skończyło się rozwodem.

Bramkarz skupia się teraz na dorosłych córkach: Paulinie (praca w redakcji sportowej) i Małgorzacie (prezenterka telewizyjna)[4].

Brunetka Paulina w czerwonej narzucie trzyma piłkę i jest obejmowana przez wysokiego Jana
Jan Tomaszewski z córką Pauliną w 2010 roku,
Źródło: https://gazetakrakowska.pl/wnuk-wybierze-toge-czy-korki/ar/263055

Małgorzata Tomaszewska-Słomina i Jan Tomaszewski w jasnych barwach
Jan Tomaszewski z córką Małgorzatą Tomaszewską-Słomina w 2019 roku,
Źródło: https://www.kobieta.pl/artykul/malgorzata-tomaszewska-w-sa-sprawy-o-ktorych-tacie-nie-mowie-191104014104

10. Podsumowanie

Z tezami i poglądami głoszonymi przez byłego piłkarza Tomaszewskiego można się zgadzać lub nie. Nie można jednak zapominać, że był to wybitny zawodnik, który w dużym stopniu przyczynił się do medalu zdobytego na Mistrzostwach Świata w 1974 roku.

Od tego czasu Jan Tomaszewski udziela się jako działacz i komentator sportowy, a Polska czeka na godnego zastępcę. Czy jest nim Wojciech Szczęsny?

Literatura

[1] Jan Tomaszewski (piłkarz) – Wikipedia.org

[2] Jan Tomaszewski – sejm.gov.pl

[3] Jan Tomaszewski ma specjalny pokój na alkohol w domu. Zobacz jak mieszka legenda – sport.se.pl [7.04.2022]

[4] PLAYBOY nr 12, 2003 rok – wywiadowcy.pl

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments